Jak pisze Jacek Kielin w swoich licznych publikacjach, najlepszym terapeutą dla dziecka jest jego rodzic. Często jednak rodzice, pomimo wielkich chęci, nie wiedzą jak rozpocząć z dzieckiem domową terapię z obawy, że zrobią coś nie tak a brak specjalistycznych pomocy bądź sprzętu zniechęcają ich od podejmowania dalszych prób. Wbrew pozorom wykonanie pomocy terapeutycznych nie wymaga od nas dużego portfela ale otwartej głowy 🙂 w poniższych propozycjach przygotowaliśmy Wam kilka ciekawych pomysłów jak ze zwykłych sprzętów domowych i tego co można znaleźć pochowanych po kątach można zrobić bardzo przydatne pomoce dydaktyczne.
SAMOOBSŁUGA
Oprócz zaproponowanych „pomocach” trzeba również pamiętać o przedmiotach dotyczących samoobsługi. Samodzielne zakładanie i zdejmowanie butów, koszulki czy spodni jest umiejętnością podstawową. Stopniowe rezygnowanie z pomocy przy posiłkach sprawi, że dziecko nie tylko usprawni swoją koordynacje wzrokowo – ruchową ale także polepszy się jego samoocena. Naukę samoobsługi można już zacząć w trakcie przygotowania posiłków: dziecko może samodzielnie kłaść plasterki szynki czy sera, pomóc (z pomocą opiekuna!) przy krojeniu warzyw czy owoców, jednocześnie poznając ich konsystencje czy smak. Trzeba pamiętać, że nawet najprostsze wykonywanie czynności są świetnym ćwiczeniem na sferę poznawczą czy motorykę dużą i małą
KAMIENIE, ZIEMIA, PIASEK, TRAWA
W jaki inny sposób pobudzać sensorycznie dziecko jak nie poprzez to co znajduje się wokół nas? Kamienie, ziemia czy piasek to świetny sposób do rozwijania motoryki dużej oraz małej a także ćwiczenia koordynacji wzrokowo – ruchowej. Przenoszenie, przesypywanie bądź lepienie w tych materiałach od wieków cieszy się sporą popularnością wśród małych dzieci i tych większych także
ŚCIEŻKI SENSORYCZNE
Większość wymienionych przedmiotów można przesypać do pudełek by następni móc się po nich przejść. Suche, kłujące, lepkie czy zimne bardzo dobrze pobudzają zmysł dotyku a gdy naszym celem będzie by dziecko przeszło po nich samo – dołączymy także usprawnianie zmysłu równowagi oraz kontroli wzrokowo – ruchowej. Takie ćwiczenia można wykonywać nie tylko na stopy ale także na dłonie.
HYDROŻEL
Z tymi kolorowymi kulkami można robić wiele rzeczy. Od zabaw manipulacyjnych po tworzenie gniotków na odstresowanie się. W hydrożelu można schować wiele drobnych przedmiotów, które dziecko będzie miało za zadanie znaleźć. Dziwne, lepkie i lekko chłodne kulki są bardzo interesujące dla dzieci i prędzej czy później szybko się do nich przekonują.
PAROWANIE
W domu można znaleźć wiele rzeczy w parach – skarpetki, buty, kubki, talerze. Do nauki umiejętności segregowania takich samych przedmiotów nie są potrzebne specjalistyczne karty czy pomoce terapeutyczne. Przyda się wszystko to, co ma swoją bliźniaczkę
WORECZKI/BUTELKI SENSORYCZNE
Woreczki to jedna z najprostszych a zarazem najlepszych sposobów na rozwijanie zmysłu dotyku, wzroku czy słuchu. Woreczki można wykonać samemu właściwie z każdego sypkiego materiału jaki mamy pod ręką. Można zrobić taką samą parę woreczków by móc dobierać w pary, można zamiast do woreczków wsypać materiał do butelek i tak stworzyć proste grzechotki.
KUBECZKI, TALERZYKI, ŁYŻKI I WIDELCE
Kto powiedział, że do nauki nie można wykorzystać kuchennych przedmiotów? Układanie, piętrzenie czy tworzenie prostych sekwencji może odbyć się w trakcie robienia posiłku. Tu układamy kubeczki a tu łyżeczki? A może odwzorujesz układ kubeczków tak jak ja? Codzienne przedmioty mogą nauczyć segregacji, odwzorowywania a także naśladowania. Wszystko zależy od nas samych.
RYŻ, MAKARON, FASOLA
Sypkie materiały podkradzione z kuchennej szafki są świetnym pomysłem do polisensorycznego poznawania świata. Woreczki z ryżem można delikatnie podgrzać w piekarniku (tylko dorosła osoba powinna się tym zająć!) by zrobić ciepły masaż dłoni dziecka lub włożyć na kilka godzin do zamrażalki by poznało uczucie zimna. W ryżu można schować drobne przedmioty, które dziecko będzie musiało wydobyć swoimi rączkami bądź z pomocą łyżeczki. Makaron penne świetnie sprawdzi się do tworzenia prostych naszyjników zaś ugotowany i ufarbowany makaron spaghetti będzie fajnym sposobem na zabawę z przedmiotami o różnej lepkości i konsystencji. Fasolę można wykorzystać do nauki posługiwania się chwytem pesetowym a także do robienia prostej segregacji. Po wszystkich tych przedmiotach można również chodzić! Nadwrażliwe dotykowe dziecko doceni powolne przechodzenie po jednolitej fakturze by następnie spróbować dotykać sypkiego, miłego w dotyku ryżu czy fasoli. Dla bardziej odważnych można ugotować makaron i sprawdzić jak zachowuje się pod stopami.
TAŚMY, TAŚEMKI
Chodzenie po linii? Tworzenie miejsca do segregacji? Rzucanie do celu? Do tego i jeszcze innych rzeczy przyda nam się taśma zarówno ta izolacyjna jak i malarska. Taką taśmę możemy przykleić na podłodze bez uszczerbku dla naszych paneli. Taśmę malarską można pomalować farbą, by stworzyć prosty tor przeszkód, nauczyć dziecko chodzenia po linii bądź przechodzenia przez nią. Chcąc usprawniać motorykę małą, dużą i koordynację wzrokowo – ruchową z pewnością taśma w tym nam pomoże.
Tablice manipulacyjne są hitem od kilku lat. Choć w sieci można znaleźć wiele różnych przykładów do kupna, ich cena nie jest już tak zachęcająca. Najprostsze tablice manipulacyjne można wykonać posiadając wyłącznie deskę do krojenia, do której można przykleić prosty zamek, przełącznik bądź materiały o różnych fakturach, które dziecko będzie mogło dotknąć. Taka mała tablica będzie dobrym wstępem do wykonania większej i bardziej rozbudowanej.
Źródła:
wykorzystane strony:
http://
https://
https://
http://
https://
http://
http://
https://
https://
http://
http://